W dzisiejszym spotkaniu, które rozpoczęło sie o godzinie 16, po cieżkim boju Boruta zremisował z LKS Kwiatkowice 1-1. Bramki w tym meczu padały tylko ze stałych fragmentów gry i oba z rzutów wolnych. Pierwsi do siatki trafili goście. Bramkę zdobył Michał Bogdan. Na przerwę schodziliśmy przegrywając 0-1. 

W drugiej połowie Boruta nie miał nic do stracenia. Musiał dążyć do odrobienia strat i całkowicie zdominował rywala. Piłkarze z Kwiatkowic nie stworzyli w drugiej odsłonie realnego zagrożenia dla bramki strzeżonej przez Sebastiana Ostrowskiego. Za to my kilka takich sytuacji mieliśmy, jak choćby poprzeczka po uderzeniu Patryka Pietrasiaka. Przy odrobinie szczęścia ten mecz można było wygrać, ale remis i tak cieszy, zwłaszcza w sytuacji kiedy nasi bezpośredni rywale w walce o utrzymanie podzielili sie punktami. W Przedborzu w meczu Pilicy ze Stalą Niewiadów padł remis 2-2.

Ale wracamy do meczu. Wyrównującego gola, również z rzutu wolnego strzelił, nie kto inny jak Damian Ścibiorek. To jego czwarte trafienie wiosną. Ostatnie 10 minut Boruta był zmuszony grać w dziesięciu. Drugą żółtą kartkę, w konsekwencji czerwoną otrzymał nasz defensywny pomocnik Damian Knera. Wynik jednak do ostatniego gwizdka arbitra nie zmienił się. 

Boruta w trzech pierwszych spotkaniach zdobył 7 punktów i znacznie poprawił swoją sytuację w tabeli IV ligi. Przed zgierzanami dwa kolejne trudne mecze. Za tydzień w sobotę 6 kwietnia wyjazd do lidera RKS Radomsko, natomiast przed własną publicznością zagramy 13 kwietnia w sobotę o 16 z Orkanem Buczek.

MKP Boruta Zgierz - LKS Kwiatkowice 1-1 (0-1)

0-1 Michał Bogdan

1-1 Damian Ścibiorek

Skład Boruty: Ostrowski - Siennicki, Kowalski D., Grzelak, Madejski - Andrysiak, Knera, Karlikowski, Ścibiorek - Wiśniewski, Pietrasiak

zagrali jeszcze: Kowalski J., Bierżyński

WSPIERAJĄ NAS

POLECAMY