Wreszcie wystartowała IV liga. Tym razem sezon będzie bardzo długi. Po długich miesiącach oczekiwania zawodnicy wyszli na boiska. MKP Boruta Zgierz w pierwszej kolejce trafił na Włókniarza Zelów. To doświadczony i wyrównany zespół, który zawsze sprawiał nam wiele problemów.

Trener Radosław Koźlik nie mógł skorzystać z kilku podstawowych zawodników. Przed samym startem ligi w drużynie pojawiły się kontuzje i urazy. W inauguracyjnym meczu nie mogli zagrać: Michał Siennicki, Marcin Pękała, Dawid Berg, Kacper Cebulski, Kamil Karlikowski, z drużyną nie trenuje również Filip Markowski. Szansę za to dostali zmiennicy. W sobotę w podstawowym składzie wyszedł 17-sto letni Wojciech Żmudowski i trzeba powiedzieć, że tę szansę wykorzystał. Zaprezentował się naprawdę bardzo przyzwoicie. Kolejny zawodnik to Karol Pawlikowski (18 lat), debiutował w IV lidze w poprzednim sezonie, ale wtedy zagrał krótko. W meczu z Zelowem trener dał mu nieco więcej czasu.

Sam mecz był bardzo wyrównany i zakończył się remisem, choć Boruta od 61 minuty przegrywał 0-1. Bramka dająca nam jeden punkt padła w doliczonym czasie gry z rzutu karnego, którego egzekutorem był Patryk Pietrasiak.

MKP Boruta Zgierz - Włókniarz Zelów 1-1 (0-0)

0-1 Adrian Łucki (61 min.) tak zostało zapisane w protokole, mimo że według naszej oceny był to gol samobójczy Jakuba Fudały

1-1 Patryk Pietrasiak (90'+6 z rzutu karnego)

 

MKP Boruta Zgierz: Dominik Wężyk - Damian Bierżyński, Dominik Kowalski, Wojciech Żmudowski (82' Karol Pawlikowski), Michał Madejski - Damian Knera, Oleksii Naidyshak (77' Łukasz Wiśniewski), Jakub Fudała, Kamil Andrysiak - Patryk Pietrasiak, Jan Kowalski (86' Patryk Janiszewski)

Trener: Radosław Koźlik, asystent trenera Patryk Czarnecki

Kierownik drużyny: Robert Fudała, Fizjoterapeuta Adrian Zaremba

 

Zapraszamy do obejrzenia skrótu z tego spotkania na naszym kanale Youtube: Boruta TV

 

 

WSPIERAJĄ NAS

POLECAMY