Przed meczem między lokalnymi rywalami: rezerwami Boruty i Włókniarza Zgierz, rozmawialiśmy z trenerem Patrykiem Czarneckim. Chciał, żeby jego zespół skoncentrował się na założeniach taktycznych, żeby nie myślał o rywalu i wyniku. Na koniec dodał: "...chcemy grać swoje, pokazać dobrą piłkę i wyższość na boisku..." Młodzi piłkarze Boruty widać, że wzięli sobie do serca te słowa. Zagrali na pełnej koncentracji i skupili się wyłącznie na swojej postawie w tym meczu. To poskutkowało. Boruta wygrał z Włókniarzem Zgierz 2-0.

W niedzielę o 14:30 na stadionie MOSiR w Zgierzu przy ulicy Wschodniej 2 w ramach 8. kolejki łódzkiej A Klasy spotkają się trzecia z pierwszą drużyną w tabeli. Mecz określany mianem - na szczycie, będzie również konfrontacją dwóch zgierskich drużyn. Mowa o rezerwach Boruty i zespole Włókniarza Zgierz. 

Dotychczas lepiej w tej rywalizacji radzili sobie piłkarze z ulicy Musierowicza. Jak będzie tym razem? Zapytaliśmy o to trenera Boruty Patryka Czarneckiego:

29 letni Mateusz Turkowski od 7 października prowadzi treningi bramkarskie w MKP Boruta Zgierz. Bramkarze podzieleni zostali na trzy grupy: 

Grupa A - Seniorzy, oraz juniorzy roczniki 2003 i 2004 (środy 17:00)

Grupa B - Trampkarze i Młodzicy, roczniki 2005, 2006 i 2007 (Poniedziałki 17:00)

Grupa C - Młodzicy i Orliki, roczniki 2008,2009, 2010 (Piątki 17:00)

 

Mateusz Turkowski jako zawodnik występował w takich klubach jak: Górnik  Łęczyca, MKS Kutno (III liga), Zryw Dąbie (klub z Wielkopolski IV liga), czy Andrespolia Wiśniowa Góra. Natomiast jako trener bramkarzy pracował już w naszym klubie wspierając trenera Piotra Adamczewskiego z rocznikiem 2005. Wcześniej pan Mateusz prowadził zajęcia bramkarskie w szkółce "Na zero" współpracującej z PSV Łódź.

Dziś przyglądaliśmy się treningowi bramkarskiemu z naszymi seniorami, którzy przygotowują się do sobotniego spotkania z Włókniarzem w Zelowie. 

Panie Mateuszu witamy w klubie i życzymy owocnej pracy z naszymi bramkarzami.

11. kolejka IV ligi rozpoczęła się w środę w Zgierzu. Boruta podejmował na własnym stadionie Ceramikę Opoczno. Po kilku meczach bez zwycięstwa zgierzanie wreszcie zdobyli 3 punkty. W niedzielę natomiast w ramach 10 kolejki zremisowali w Łowiczu z rezerwami Pelikana. Już w tamtym meczu było widać, że Boruta wrócił na właściwe tory. W środowym spotkaniu tylko to potwierdził. 

Jak dotąd przed własną publicznością zgierzanie wygrali 4 spotkania, przegrywając jedno. Bilans zadowalający. 

WSPIERAJĄ NAS

POLECAMY