W dniu wczorajszym na boisku przy ulicy Czajkowskiego w Łodzi Boruta zagrał towarzysko z IV ligowym (okręg mazowsze) Mazurem Gostynin. Zgierzanie wygrali to spotkanie, ale lekko nie było. Zespół z Gostynina dotychczas rozegał 5 gier sparingowych i nie odnotował żadnej porażki. Pierwsza przegrana nastąpiła dopiero w meczu z Borutą.
Pierwsza połowa tego spotkania była niepokojąca. W grze zgierzan można było dostrzec chaos, niedokładność i błędy indywidualne. Rywale to wykorzystali zdobywając w 36 minucie gry bramkę. Po przerwie zobaczyliśmy już inny zespół. Zmiany personalne i w ustawieniu na boisku uporządkowały grę i Boruta zdominował przeciwnika.
Pierwszego gola po indywidualnej akcji zdobył Filip Markowski, na 2-1 bramkę strzelił, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Kamila Karlikowskiego - niezawodny Patryk Pietrasiak (7 goli w sparingach)
Bramek mogło być więcej, swoich szans nie wykorzystali: Kacper Cebulski i wspomniany wcześniej Kamil Karlikowski.
Zgierzanie po raz kolejny nie mogli zagrać w optymalnym składzie. Wczoraj zabrakło Damiana Knery i Łukasza Wiśniewskiego.
Boruta Zgierz - Mazur Gostynin 2-1 (0-1)
0-1 Michał Pator (36 min.)
1-1 Filip Markowski (57 min.)
2-1 Patryk Pietrasiak (66 min. głową)
Do rozpoczęcia rozgrywek IV ligi pozostało zaledwie 16 dni. Przygotowania wkraczają w decydującą fazę. Boruta zagra jeszcze do tego czasu dwa sparingi. Pierwszy już w sobotę z Włókniarzem Pabianice.
W grudniu 2016 roku juniorzy Boruty, rocznik 2001, uczestniczyli w lokalnym, halowym turnieju piłki nożnej: Winter Cup w Leśmierzu. Obok Boruty w tym turnieju rywalizowały jeszcze zespoły Górnika Łęczyca, MUKS Leśmierz, czy Bzury Ozorków. Młody zespół ze Zgierza prowadzony wówczas przez trenera Radosława Koźlika zajął w tych zawodach drugie miejsce. Dlaczego o tym wspominamy? Otóż zwycięzcą Winter Cup 2016 został Bzura Ozorków. Właśnie w tamtych zawodach trener naszych juniorów zwrócił uwagę na, wyróżniającego się, grającego dla Bzury, Krystiana Ślęzaka.
Wiosną 2017 roku Krystian reprezentował już barwy Boruty Zgierz i z powodzeniem wraz z drużyną rywalizował na boiskach I ligi wojewódzkiej juniorów. Boruta w tamtym czasie zajął drugie miejsce w województwie łódzkim tuż za ŁKS.
Urodzony 24 listopada 2001 roku Krystian Ślęzak, na którego koledzy wołają "Jeżyk", swoją przygodę z piłką rozpoczął mając 10 lat w Bzurze Ozorków pod wodzą trenera Andrzeja Morawskiego.
Jeszcze w lutym ubiegłego roku "Jeżyk" uczestniczył w zimowym obozie przygotowawczym - z zespołem juniorów - w Bydgoszczy. Natomiast w rundzie wiosennej 2018 roku zadebiutował na IV ligowych boiskach jeszcze za trenerów Artura Borasika i Piotra Borysewicza. W maju, kiedy trenerem pierwszego zespołu seniorskiego Boruty został Radosław Koźlik stał się podstawowym zawodnikiem.
Krystianem interesowały się Widzew Łódź, czy ŁKS. Natomiast na przełomie stycznia i lutego 2019 roku "Jeżyk" uczestniczył w testach pierwszoligowego Rakowa Częstochowa. Zagrał wówczas w dwóch meczach kontrolnych. To wystarczyło trenerom z Częstochowy, żeby zaproponować współpracę.
25 lutego, w poniedziałek wszystkie formalności zostały "dopięte na ostatni guzik" i na zasadzie transferu definitywnego Krystian Ślęzak stał się zawodnikiem Rakowa Częstochowa. Jego nowy klub jest liderem I ligi z przewagą 10 punktów nad Sandecją Nowy Sącz. Jest wysoce prawdopodobne, że już jesienią zobaczymy "Jeżyka" na boiskach polskiej ekstraklasy i tego mu życzymy.
Trzeba wierzyć do samego końca - mówi Krystian Ślęzak - i ciężko pracować, być cierpliwym, konsekwentnym, a w końcu osiągnie się to na co się czeka od dawna. Potem iść wyżej i jeszcze wyżej.
Gratulacje i powodzenia Krystian!
Pierwszy zespół Boruty mijający weekend miał wolny od gier towarzyskich, natomiast drużyna Patryka Czarneckiego w niedzielę 24 lutego o godzinie 10 zagrała sparing w Konstantynowie Łódzkim z Włókniarzem. Tydzień temu Boruta II przekonująco wygrał z Maliną Piątek 5-1, tym razem rywal był o wiele mocniejszy i mimo dobrej pierwszej połowy, w której zgierzanie mieli więcej z gry i oddali więcej strzałów na bramkę rywali to ostatecznie ulegli gospodarzom 1-2.
Bramkę dla Boruty zdobył Igor Kostrzewa w 39 minucie, kiedy otrzymał dobre prostopadłe podanie od Jakuba Pałki i mając przed sobą jedynie bramkarza wykorzystał sytuację.
Wynikiem 1-0 dla zgierzan zakończyła się pierwsza połowa. W drugiej mecz był bardziej wyrównany i rywale częściej dochodzili do sytuacji bramkowych. Dwie z nich wykorzystali i ustalili ostateczny wynik sparingu na 2-1.
Włókniarz Konstantynów Łódzki - Boruta II Zgierz 2-1 (0-1)
Bramka dla Boruty Igor Kostrzewa
Dla Boruty w tym meczu zagrali: Wężyk,, Gorzkiewicz, Stopczyk, Kamiński, Kołodziejczak, Pastuszka, Pawlikowski, Szmigielski, Pałka, Magdziarek, Fudała, Domański, Cebulski, Kostrzewa, Koperkiewicz, Markowski
Niżej kilka zdjęć z tego spotkania w wykonaniu Adama Kostrzewy, więcej na fanpagu Boruty II:
MKP Boruta Zgierz Serie A - kliknij tutaj
Urodzony 1 maja 2001 roku, wychowanek Boruty Zgierz, bramkarz, Maciej Kantyka został na rundę wiosenną 2019 roku wypożyczony do SEMP Warszawa.
SEMP, czyli Stowarzyszenie Edukacji Młodych Piłkarzy powstało w 1993 roku z inicjatywy rodziców i przyjaciela młodzieży, byłego trenera m.in. Legii Warszawa - Rudolfa Kapery. Obecnie SEMP współpracuje z Legią Warszawa w charakterze klubu partnerskiego.
Maciej Kantyka swoją przygodę z piłką rozpoczął w wieku 9 lat właśnie w barwach Boruty. W sezonie 2016/2017 trafił do AKS SMS Łódź, a rok później kontynuował swoją juniorską karierę w barwach AP Wisła Kraków. Jesienią ubiegłego roku wrócił do zgierskiego Boruty i już jako senior reprezentował nasz klub w drużynie rezerw. 17 maja 2018 roku zadebiutował w IV lidze w meczu ze Stalą Niewiadów, kiedy zmienił w 83 minucie gry kontuzjowanego Dominika Wężyka.
Teraz w ramach wypożyczenia, będzie zbierał doświadczenie w mazowieckiej lidze okręgowej, reprezentując SEMP Warszawa.
W Borucie Zgierz na chwilę obecną pozostaje do dyspozycji trenerów czterech bramkarzy: Sebastian Ostrowski, Dominik Wężyk, Maciej Kaźmierski i Kuba Gorzkiewicz
Powodzenia Maćku!