Po przegranej w Wiśniowej Górze zgierzanie wyszli na spotkanie przed własną publicznością naprzeciw LKS Kwiatkowice mocno zmotywowani. Mieli w tym spotkaniu inicjatywę i większe posiadanie piłki. Tworzyli też więcej sytuacji podbramkowych i mimo, że swoje szanse w pierwszej połowie mieli m.in. Mateusz Misiak, Michał Madejski, Oleksii Naidyshak to na przerwę schodzili przy stanie 0-0.

Pierwsza bramka w tym spotkaniu padła na początku drugiej części gry. W 47 minucie Karol Chmielewski popisał się znakomitym dośrodkowaniem, które na bramkę strzałem głową zamienił Oleksii Naidyshak. Drugiego gola Boruta zdobył w 62 minucie, kiedy nieprzepisowo w polu karnym zatrzymywany był Mateusz Misiak. Sam poszkodowany był egzekutorem jedenastki, uderzył silnie i pewnie podwyższając wynik meczu na 2-0

W 76 minucie Boruta mógł prowadzić już 3-0 ale strzał głową Macieja Kowalczyka obronił bramkarz gości. Chwilę później rywale zdobyli kontaktowego gola. Niepotrzebna strata w środku pola stworzyła zagrożenie pod bramką Jakuba Niedomagały, które wykorzystał Maciej Stańczyk (taka ciekawostka, Maciej jest wychowankiem Boruty). Trzy minuty później goście doprowadzili do wyrównania. Bramkę zdobył Krystian Wojtczak.

Zgierzanie, to na co tak mocno pracowali, żeby wygrać ten mecz, zaprzepaścili dosłownie w 3 minuty. Końcowy wynik stał się sprawą otwartą. Do większych strat bramkowych jednak defensywa Boruty nie doprowadziła. Wręcz przeciwnie zwycięskiego gola w tym meczu zdobyli zgierzanie. W 86 minucie rzut wolny wykonywał Michał Madejski. Większość zawodników znajdowała się w tym czasie w polu karnym gości, ale nasz kapitan zagrał krótko do niepilnowanego na przed polu Krystiana Ślęzaka, ten doskonale zagrał w pole karne, a tam strzałem głową Adam Grzybowski pokonał golkipera Kwiatkowic.

 

Boruta Zgierz - LKS Kwiatkowice 3-2 (0-0)

1-0 Oleksii Naidyshak (47', asysta Karol Chmielewski)

2-0 Mateusz Misiak (62' z karnego)

2-1 Maciej Stańczyk (77')

2-2 Krystian Wojtczak (80', asysta Maciej Stańczyk)

3-2 Adam Grzybowski (86', asysta Krystian Ślęzak)

 

Boruta zagrał w składzie: Niedomagała - Kowalczyk, Retkowski, Grzybowski, Pabjańczyk - Tonn, Madejski(88' Bierżyński), Naidyshak, Chmielewski (89' Kapeliński) - Ślęzak, Misiak (90' Sujecki)

Nie zagrali: Wężyk, Andrysiak, Pietrzak

Poza kadrą z powodu choroby: Fudała, Knera. Kontuzjowany Pawlikowski

 

WSPIERAJĄ NAS

POLECAMY