Po bramkach Patryka Pietrasiaka Boruta wygrywa swój pierwszy mecz w tym sezonie. Wreszcie nastąpiło przełamanie. Motywacja, determinacja do wygranej w tym meczu była ogromna. Wygrał zespół, któremu bardziej zależało na zwycięstwie. Długo czekaliśmy na pierwsze trzy punkty zespołu Radosława Koźlika i doczekaliśmy się. 

Ten mecz pokazał jak ważną postacią w drużynie jest Patryk Pietrasiak. Jest nie tylko najlepszym strzelcem Boruty, ale również jest jej niekwestionowanym liderem. 

Z pierwszej bramki w tym spotkaniu cieszył sie cały zespół. Z gratulacjami dla Patryka poderwała się cała ławka rezerwowych piłkarzy (co widać na materiale wideo). 

Bramka padła w 10. minucie gry. Rzut rożny wykonywał Arkadiusz Błaszczyk, obrońcy Pelikana wybili piłkę na przedpole doszedł do niej Mateusz Wiktorowski i ponownie wrzucił w pole karne, gdzie najlepiej ustawiony był Patryk Pietrasiak i głową nad bramkarzem umieścił ją w siatce rywali.

Po wznowieniu gry, dosłownie minutę później to Pelikan miał doskonałą sytuację. Strzelał z dystansu Michał Świdrowski, nasz bramkarz Dominik Wężyk z trudem obronił wybijając piłkę przed siebie, a do dobitki doszedł Adrian Musialik, ale Dominik znów obronił. Była to najlepsza sytuacja gości w tym meczu.

Boruta miał jeszcze sytuacje na podwyższenie rezultatu. Dobre prostopadłe podanie Arka Błaszczyka uruchomiło Patryka Pietrasiaka, ale do jego podania w pole karne nie zdążył Filip Markowski i skończyło się tylko na rzucie rożnym.

Kolejna sytuacja po rzucie rożnym, dośrodkowanie na długi słupek, akcję zamykał Marcin Kosecki, ale nie trafił w światło bramki. Jeszcze strzał z dystansu Krystiana Ślęzaka, ale zbyt lekko i bramkarz gości bez problemów złapał futbolówkę.

Na przerwę Boruta schodził prowadząc 1-0. W drugiej połowie kluczowy moment miał miejsce w 56. minucie gry. Drugą żółtą kartką ukarany został zawodnik Pelikana Łowicz Adrian Musialik i od tego momentu Boruta grał w przewadze jednego zawodnika. 

Na efekt bramkowy nie musieliśmy długo czekać. W 58. minucie meczu wyszliśmy z kontrą trzema zawodnikami, piłkę w pole karne zagrywał Arkadiusz Błaszczyk, a tam nieupilnowany Patryk Pietrasiak wbił ją do bramki "Ptaków".

Prowadząc 2-0 Boruta kontrolował grę i wyprowadzał groźne kontry. Szanse na podwyższenie rezultau mieli jeszcze Patryk Pietrasiak dwukrotnie, oraz Arkadiusz Błaszczyk, ale nie wykorzystali szans.

Tym samym Boruta odnotował pierwsze zwyciestwo w sezonie i pierwszy mecz bez straty gola.

Kolejne zawody zgierzanie zagrają w Byczynie z Nerem Poddębice. Ten mecz odbędzie się w piątek 19 października o godzinie 18:30 przy sztucznym oświetleniu. Będzie to 13 kolejka rozgrywek. Liczymy na kolejne punkty, których jak dotąd w meczach wyjazdowych nie zdobyliśmy. Czas na kolejne przełamanie.

 

Boruta Zgierz - Pelikan II Łowicz 2-0 (1-0)

1-0 Patryk Pietrasiak (10. min. głową, asysta Mateusz Wiktorowski)

2-0 Patryk Pietrasiak (58 min., asysta Arkadiusz Błaszczyk)

Boruta Zgierz: Dominik Wężyk - Dominik Kowalski, Krystian Ślęzak, Michał Siennicki, Mateusz Wiktorowski - Marcin Kosecki (46' Damian Ścibiorek), Kamil Andrysiak (72' Dominik Barylak), Filip Markowski (59' Norbert Błaszczyk), Krzysztof Baszczyński (80' Jakub Bistuła), Arkadiusz Błaszczyk - Patryk Pietrasiak

WSPIERAJĄ NAS

POLECAMY